forum/rpg o anime

Roy

Nagle przechodziła jakas ladna dziewczyna a on spojrzal na nia ja zwkle zresztą ona a niego spojrzala.
-Witaj Mustang
-Siemka Liz-powiedział.

Sakura

Sakura zrobiła się trochę zła...zazdrosna też można powiedzieć.Ścisnęła pięści ale szybko się uspokoiła zeby nic nie było widać.Spojrzała w inną stronę.

Roy

-Royek co ty tutaj robisz czy nei amsz wolnego?
-A tak se przyszedłem Liz......
-A co to za smarkula?-spytala Liza.Royek nie wiedzial co pwiedzieć.
-No Royuś co to za smarkula?

Sakura

Dziewczyna spojrzała na nią morderczym wzrokiem...~Zginiesz...Dzi***....~Nie panowała nad sobą.Zniknęła z wściekłości.~Nikt nie będzie mnie nazywał smarkulą A gdzie ja jeste,m?^^~

Roy

-Liz przestań.....-mruknal Roy.
-A to czemu Royus?
-Bo ty wydajesz sie być smarkula a zresztą ona nia nie jest ......-mrunal.
-No Royek przstań..-powiedziała i pocaowała go w policzek poczym odeszła.

Sakura

Sakura usiadła na jakiejś barierce i spojrzała przed siebie.
-No to gdzie ja jestem?=="-koło niej pojawił się mięśniak
-A ty co tu robisz?O_O
-Nie wiem xD

Roy

Miesniak rozejrzał sie.
-Ee zaraz to balkon w domu pulkownika mustanga!-powiedzia.Roy rozejrzał sie i pobiegł do domu.(przenosimysie do jego domku xD)